Gorliwość - rozpalona miłość!

Enoch prorokował, mówiąc, "Oto, przyszedł Pan z tysiącami swoich świętych." Gdyby Jezus wszedł do historii w taki sam sposób, lub też pojawił się w płonącym rydwanie ognia (jak Eliasz idąc do nieba), w ciemną noc ponad Jerozolimą, wtedy rozkrzyczane tłumy przyjęłyby Go i oddałyby mu cześć. Ale jak pewien poeta kiedyś powiedział:

"Szukali króla , aby przyniósł zbawienie blisko,
Lecz On przyszedł jako małe dziecię i wywołał u kobiet płacz."

Oczyszczenie świątyni

Miejscowy lud znał dobrze Jezusa. On był najlepszym cieślą w narodzie. Ale teraz wyszedł poza ograniczenia. Przyjął nominację na Baranka Bożego od dzikiego kaznodziei Jana Chrzciciela. Zgodził się, aby ludzie wsadzili go na osła i aby wjechał do miasta wśród okrzyków "Hosanna". Teraz On poruszył miasto wypędzając ze świątyni wymieniających pieniądze i handlarzy bydła. Przez niemal trzydzieści lat obserwował jak ludzie bezczeszczą to miejsce. Ich zuchwalstwo i chciwość były dla niego obrazą. Budziło u niego obrzydzenie to, że oni wyścielali dziedzińce świątyni kałem zwierzęcym i zanieczyszczali miejsce smrodem moczu .

Każda z Ewangelii opowiada o Chrystusie z biczem w ręku. Ale Łukasz czyni dość istotną różnicę, kiedy opisuje wydarzenia z życia Jezusa. Mówi, że zanim Jezus wszedł do świątyni, podczas gdy jeszcze wjeżdżał do Jerozolimy, zatrzymał się, by zapłakać nad tym wielkim miastem. Tak więc, widzimy płaczącego Chrystusa, zanim ujrzeliśmy Go z biczem w ręku. Odkąd Jezus był w sprawach swojego Ojca, w wieku lat dwunastu, stąpał po dziedzińcach świątyni i zawsze był zasmucony lub rozgniewany, ponieważ były one kalane nie tylko zwierzęcym łajnem, ale przez i przez szantażystów z poczerwieniałymi oczami, oszustów wymieniających pieniądze, i handlarzy bydłem. Przez trzydzieści lat wzrastał On w łasce i w poznaniu swojego Ojca, a teraz oto rozpoznał swoją misję! Jego usprawiedliwienie dla tego jednoosobowego ataku na świętokradztwo i zbezczeszczenie Domu Bożego jest zawiera się w tych słowach : "Gorliwość o Twój dom pożera mnie."

Gorliwość! Jaki rodzaj chrztu takiej samej gorliwości potrzebuje dzisiaj słaby i marniejący Kościół? Gorliwość w tym kontekście jest rozpaloną miłością. Gorliwość bez przyczyny staje się fanatyzmem. Jezus nie był fanatykiem. Tak, Jego miłość była ślepa na wszystkie możliwe niebezpieczeństwa Jego misji. Ta miłość ignoruje osobiste bezpieczeństwo, lekceważy przeciwności, ponosi "ofiary" z definicji, nie oczekuje żadnej pomocy, ignoruje całe niebezpieczeństwo, nie toleruje grzechu, ale nie jest fanatyczna.

W przypadku Jezusa nie było żadnego nagłego wybuchu gniewu. On przypatrywał się wszystkiemu przez całe swoje życie. Lecz teraz nadeszła godzina i ludzie uciekali przed Jego batem i świętym gniewem.

Duchowa Ekologia

"Skażone! Skażone! " wołają ekolodzy o naszej żywności, powietrzu, wodzie, i spalinach emitowanych z naszych aut. Lecz gdzież, och gdzież są kaznodzieje, którzy wołają przeciw skażeniu w kościołach? Serce Jezusa było złamane nad narodem, który miał wybranych na doradców proroków Pana. Któż jednak zważał na słowa owych proroków Oni nie jadali przy królewskich stołach. Raczej, jak ich Pan, byli w pogardzie i odrzuceni przez ludzi. Niektórzy byli ludźmi o ostro krytykujących językach; ale byli oni też ludźmi z zapłakanymi oczami. Powiedz mi jeżeli możesz, gdzie są płaczący kaznodzieje dzisiaj?

Handlujący bydłem w świątyni bardziej byli zainteresowani sprzedawaniem ofiar niż ich składaniem. Tak samo i dzisiaj są chrześcijanie, którzy walczą gorączkowo w jakiejś politycznej sprawie, a jednak nigdy nie są wystarczająco podgrzani z powodu nikczemnego brudu w ich własnym kościele.

Czy rozpoczniemy krucjatę przeciwko nieczystości w "kościele"? Jeżeli nie, to lepiej powiedz raz jeszcze sennym świętym, niech jedzą, piją, i weselą się, bo jutro będziemy pochwyceni. Ale Jezus nie pochwyci takiego Kościoła!

Najgorsza Rzecz Na Świecie

Na świecie obecnie dzieją się straszliwe tragedie. Kiedy "mądrzy" ludzie odsunęli Biblię, i powiedzieli, iż wchodzimy w nowy rodzaj wolności dla człowieka. Ci mądrzy ludzie udowodnili inaczej. Inny inteligentni ludzie zebrali się i wynaleźli bombę, tak że w kilka sekund możemy obrócić w gruzy żyjące miasto. Pomyśl również o zamieszaniu w Afganistanie i Iranie, o milionach krwawiących codziennie w Kambodży, o masach czekających na opuszczenie Kuby. To są okropieństwa do rozważenia. Myślę jednak, że jest jedna rzecz nieskończenie gorsza. Chory Kościół w umierającym świecie .

Nigdy przedtem wielkie Stany nie były bardziej złamane niż obecnie. Rozbite małżeństwa pozostawiają miliony złamanych domów. Tysiące nastolatków ze złamanymi od narkotyków umysłami. Złamało się zaufanie ludzi do rządu. Złamana jest ekonomia. Załamał się niegdyś potężny dolar. Wszystkie dziedziny życia są złamane, za wyjątkiem serc ludzi wierzących.

Potrzebujemy złamania serc, aby stawić czoła temu kolosalnemu bałaganowi. Kazalnica jest nie tylko właściwym miejsce do płaczu, ale płacz jest nakazem! "Niech kapłani zapłaczą między przedsionkiem i ołtarzem.....niech zawodzą" (Joel 2:17;1:13). Jeremiasz płakał z powodu grzechu Izraela. Dawid płakał. Paweł płakał. Jan płakał. Czy nasze oczy pozostaną suche w najbardziej decydującym momencie światowej i naszej własnej historii?

Fałszywa Gorliwość

Obecny letarg w Kościele niemal jest niewybaczalny. Świadkowie Jehowy mają gorliwość. Mormoni twierdzą, iż pozyskują więcej ludzi z kościołów ewangelicznych niż my zyskujemy od nich. Różne kulty gorliwie trwają w uzyskiwaniu posłuchu na ulicach.

Saul z Tarsu miał fanatyczną gorliwość. Wtrącał mężczyzn i kobiety do więzienia i rozbijał ich rodziny, prześladując od miasta do miasta. Bóg cudownie go oczyścił, ochrzcił ogniem, i przemienił we wzorcowego gorliwca Jego Królestwa .

Dzisiaj, w sytuacji tak wielkiego zeświecczenia w Kościele nie wystarczy powiedzieć, że wyznajemy fundamentalną czy bezkompromisową "doktrynę". Musimy zapłonąć gniewem zrodzonym z Ducha Świętego. ("Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie" (Ef.4:26). Musimy odczuć ból Boga z powodu panowania diabła w obecnym wieku. Musimy przepraszać Wszechmocnego, że zwróciliśmy się ku naszej własnej drodze, i jesteśmy bardziej lojalni wobec ludzkiej teologii, niż wobec niezmiernie trzeźwych słów naszego Pana. Jak Paweł, musimy być w stanie powiedzieć w Jego świętej obecności, " To jedno czynię...." Przynoszę złamane serce z powodu oziębłości Kościoła (włączając moją własną!). Prawdziwie gorliwy człowiek Boży żyje dla jednej tylko rzeczy, by podobać się Bogu. Jest nieczuły na opinie innych na temat jego gorliwości. Nie troszczy się o cenę jego wypalania się dla Boga. W chorobie czy w zdrowiu, w ubóstwie czy w bogactwie, w poszanowaniu, czy w pogardzie, w pochlebstwie lub niedocenianiu, w byciu uważanym za głupca lub filozofa, mając dobrą opinię lub złą opinię, w pocałunkach lub przekleństwach, jest nastawiony by wypełniać wolę Boga!

Człowiek gorliwy widzi dzisiejszy Kościół skalany umiejętnością przedstawiania siebie w korzystnym świetle: bingo i wypieki na sprzedaż, tańce, błyskotki i błahostki, "przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy;" (2 Tym. 3:5)

On widzi pastorów jak usprawiedliwiają rozwody w świętych miejscach. Być może jego pastor jest rozwiedziony i wstąpił w nowy związek.

Jezus dzisiaj widzi, że Jego Kościół jest brudny z powodu nieposłuszeństwa i rozwadniania ewangelii. Nie jesteśmy posłuszni Jego przykazaniom by "miłować się wzajemnie", albo radować się z działania Mat.23:11- "ale największy spośród was będzie twoim sługą". Jeżeli na zgromadzenia przychodzi człowiek ze złotym pierścieniem, to dajemy mu zaszczytne miejsca (Jak.2:2). Jeżeli ma on wielkie bogactwo ale małą duchowość, to nadal jest witany jak członek rady. Nie nalegamy, aby nasi młodzi kaznodzieje zwlekali dopóki otrzymają dyplom ukończenia seminarium. Nie! Dopóki zostaną przyobleczeni mocą z wysokości!

Modlitwa faryzeusza

Faryzeusz, który modlił się w świątyni mówił, "Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: oszuści, niesprawiedliwi, cudzołożnicy." Jest wielu dzisiaj tak zwanych napełnionych Duchem ludzi, którzy nawet nie mogą modlić się taką modlitwą! Niesprawiedliwi są na pewno; płacą niskie pensje pracownikom i mówią, że "czynią ofiarę dla Jezusa." Cudzołożnicy - w tej strasznej kategorii są sławni kaznodzieje. Oczywiście, mają oni wytłumaczenie dla ich niewiary, pomimo to wielu z nich jest przyjmowanych na konferencjach jako główni mówcy. Szantażyści - kaznodzieje radiowi są niemal w tym monopolistami. Biblia za $25 (święte Słowo Boga) jest oferowane za $100 jako dar! Inne książki są ofiarowywane za pięciokrotną ich cenę . "Ty osądzasz!" Ktoś powie. Prawda, nakazano mi sądzić (Jn.7:24). Jezus mówi , "sądźcie sprawiedliwie." Również i ja, razem z innymi prawdziwymi kaznodziejami Ewangelii, jestem stróżem i muszę ostrzegać innych. "Sąd musi zaczynać się od domu Pana." Przynęta, by dostawać pieniądze jest wstrętna. Kaznodzieje skowyczą dla pieniędzy w radiu i telewizji. "Na tę służbę" - powiadają. Jednak wiele z tych środków idzie na utrzymanie ich ekstrawaganckiego stylu życia, kosztownych samolotów, i zabezpieczenie funduszy na organizację luksusowych konferencji Biblijnych. Oni dołączyli do Faryzeuszy, którzy "obrabowują domy wdów." Po opróżnieniu twoich kieszeni za twojego życia, poproszą o twój dom i mienie gdy umrzesz. Co następne?

Okradanie z Chwały

Dzisiaj jest dzień kultu osobowości. Ludzie w telewizji. Programy typu "Show Ewangelii" są przedstawiane jako wymagające tylu wyrzeczeń dla Pana. Wszystko, z czego zrezygnowali ich twórcy przechodząc od gwiazdorstwa na emeryturę, to piekło i wieczna kara. Niech to będzie ogłoszone z dachów, iż żaden człowiek nie wyświadcza Bogu przysługi. Eleganckie życie bogatych ewangelistów nie dowodzi niczego poza tym, że nie pozostawiali wszystkiego, by iść w Jego ślady. Ktoś napełniony Duchem nie potrzebuje żadnego innego symbolu określającego jego status.

Pochlebstwa przy powitaniach kaznodziei ewangelistów są innym wielkim kawałkiem blokady przebudzenia. Jn.5.41 i 44 wymaga rozważenia głęboko w duszy. Moje serce jest obciążone i płonie. Dom Boży jest zanieczyszczany. Grzesznicy szydzą i mówią o bogatych kaznodziejach, "Ich credo to chciwość, a ich bóg to złoto." Potrzebujemy chrztu w świętej gorliwości, by powróciło do nas święte oburzenie z powodu faktu, iż grabieżcy pieniędzy są z powrotem w świątyni, i że Boga boli serce.

Kościół zaczynał w Duchu; teraz działa w ciele. Nie ma słupa ognia ponad przybytkiem. Nie jestem pewien, czy można udowodnić, że podczas gdy Rzym płonął Neron grał na instrumencie. Ale można udowodnić, że Kościół zajmuje się głupstwami, podczas gdy świat płonie! Jedną z przyczyn, dla której nie mamy dzisiaj przebudzenia jest fakt, iż jesteśmy zadowoleni z życia bez niego.

Dla pokolenia ludzi wierzących, którzy uczciwie mogą powiedzieć,
"Gorliwość o Twój dom pożera mnie."

Leonard Ravenhill
Tłumaczenie Bernard Kowalczyk
e-mail: bernakow@box43.gnet.pl; bernakow@polbox.com




Chciał(a)bym przesłać ten artykuł pocztą elektroniczną na adres:

Moje imię i nazwisko:



Copyrigtht © 1994 Leonard Ravenhill, Lindale, Teksas
Wersja HTML, Copyright © 1999 Czytelnia Chrześcijanina