Jedność wierzących
z różnych punktów widzenia

Nowy Testament stosuje różne obrazy przedstawiające oczom naszym Zgromadzenie; wszystkie te obrazy ukazują jedność "znowozrodzonych", lecz każdy z innego punktu widzenia.

1) Oblubienica, w jedności z Oblubieńcem, stworzona z Niego, jako Ewa z Adama, "kość z kości Jego i ciało z ciała Jego" (1Mojż.2,23), jest przedmiotem Jego najtkliwszego uczucia. Nie ma czulszego, tkliwszego związku ponad ten. Ziemska para narzeczonych jest chyba bladym tylko obrazem tego, czym jest Kościół dla Chrystusa, bo jeśli mąż i żona należą do siebie tylko docześnie, to Zgromadzenie będzie dla Chrystusa wieczną oblubienicą na nowej ziemi, co poglądowo przedstawiają nam ostatnie rozdziały Objawienia. Teraźniejsze starania Chrystusa o Zgromadzenie - to pieczołowitość Oblubieńca czekającego z upragnieniem chwili, aby zabrać oblubienicę do Swego domu, do Siebie. Pałając do niej świętą miłością, czeka On na jej odpowiedź: "Kto słyszy, niech powie: Przyjdź" (Obj.22,17).

2) W liście do Efezjan 5,28 napomina apostoł mężów, aby miłowali żony swe, bo one są "ciałami ich, tak jak Zgromadzenie jest Ciałem Chrystusa". To wyrażenie użyte tak przejmująco w 1,23 oraz 4,12 - dalej 5,25 do 32 wiersza, wyżej wymienionego listu znajdujemy również w 1 liście do Koryntian 12,12 i 10,17, a także u Rzymian 12, 5 - chociaż w nieco odmiennej myśli. Wyrażenie "Ciało Chrystusa" jest osobliwością pouczeń apostoła Pawła, który był powołany do wyświetlenia tej tak ważnej prawdy. Nie może być mocniejszych słów niż: "Ciało Chrystusa", to jest więcej niż najczulszy stosunek, ponieważ jest to żywa jedność, uskuteczniona przez Ducha Świętego, Który łączy z sobą Głowę i Ciało. "Jedno jest Ciało i jeden Duch, jak też wy powołani jesteście w jednej nadziei" (Efez.4,4). Tu warunkiem jest życie: ci, co są uczestnikami tego Ciała, posiadają życie Boże, życie Jezusa, i mają nadzieję, że "śmiertelność pochłonięta będzie przez życie" (2Kor.5,4). Już wtedy, gdy uwielbiony Pan okazał moc Swoją na Pawle, została objawiona ta jedność w słowach wypowiedzianych przez Niego: "Jestem Jezus, którego ty prześladujesz" (Dzieje 9,5). "Wy jesteście Ciałem Chrystusa i członkami każdy z osobna" (1Kor.12,27). Nie mówi się tu o członkach Zgromadzenia ani o Zgromadzeniu, lecz o Ciele Chrystusa. "Wielka jest to tajemnica" (Efezjan 5,32).

3) Ten sam Duch, Który dokonuje i utrzymuje łączność życiową uwielbionego Chrystusa z Jego Ciałem na ziemi, w każdym z Jego członków, jak też w Zgromadzeniu, mieszka również na ziemi. Każdy wierzący jest "świątynią Ducha Świętego", Który w nim mieszka, Którego otrzymał od Boga (1Kor.6,19). Podobnie cały Kościół jest "Świątynią Boga w Duchu" (Efez.2,22). Jest on Domem Boga (1Tym.3,15). Budowany jest na mocnym, twardym gruncie, na opoce wspaniałej Osoby, którą Piotr wyznał Chrystusem, Synem, Boga żywego, budowany przez Chrystusa Samego z żywych kamieni, począwszy od apostoła Piotra, ze wszystkich wierzących (1Ptr.2,5). Odnośnie Domu Bożego, jak też Ciała Chrystusowego, nie wolno zaprzeczać i lekceważyć istnienia życia Bożego w tych, co należą do Zgromadzenia Bożego. Mowa o budynku nasuwa myśl czegoś trwałego, stałego. Trwałość Kościoła jest tego rodzaju, że bramy hadesu - niektórzy tłumacza "bramy piekielne - nie przemogą go" (Mat.16,18). Nie trzeba się niczego obawiać, gdyż Pan jest budowniczym Kościoła. Mamy na myśli Dom Boży, "Świątynię świętą w Panu" (Efez.2,21). W tym Domu musi więc wszystko odpowiadać charakterowi Boskości. Imię Boże jest tam znane, czczone i wielbione; Bóg czuwa, aby życie mieszkających w nim pozostawało w harmonii z świętością Jego Imienia. To miejsce służby Bożej, kapłaństwa świętego (1Ptr.2,5).

4) Oblubienica, Ciało, Dom - to Kościół od chwili jego powstania. Lecz jak poszczególny wierzący już tutaj na ziemi jest jednocześnie "dopełniony w Nim" (Kol,2,10), a więc odpowiednio przygotowany do chwały, a jednak dokształcany będzie w ciągu swego życia aż do objawienia w Dniu Chrystusowym, tak samo Kościół, całość wierzących, w zupełności swojej widziany będzie w Chrystusie, a równocześnie ze względu na jego dokończenie w niebie, kształtowany będzie przez działalność Ducha Świętego w czasie łaski. Chrystus oczyszcza Zgromadzenie "przez omycie wodą przez Słowo" (Efez.5,25). Ciało Chrystusa rośnie przez łaski duchowne, które pochodzą od jego Głowy, i "cało spojone i związane za pomocą wszelkich wzajemnie się posiłkujących stawów, podług skuteczności do każdego członka, otrzymuje wzrost dla budowania samego siebie w miłości"(Ef.4,16), tak że "cała budowa spojona zgodnie, rośnie w świątynię (przybytek) świętą w Panu" (Efez.2,21). Dokonanie, które dopiero w niebie będzie widziane, ma do pewnego stopnia już teraz swoje znaczenie. Tak jak mistrz, który w duchu widzi dzieło, jakim ono ma być, dostrzega jednocześnie, czego potrzeba, aby je doprowadzić do końca. Lecz gdy Kościół w rzeczywistości będzie w niebiańskich miejscach z Chrystusem i każdy członek Kościoła odziany będzie ciałem równym Chrystusowemu, wtedy będzie on widoczny jako Jego z Nim zjednoczona oblubienica, jako Ciało Jego, jako "pełność Tego, Który wszystko we wszystkim napełnia" (Efez 1,23). Wtenczas Dom Boży, mieszkanie Boże w Duchu, będzie "miastem świętym, nową Jerozolimą, której dany jest także tytuł oblubienicy, małżonki Barankowej" (Obj.2l, 9). Tak ujawni się jego wieczna doskonałość, owoc mozołu i miłości Chrystusa, zarówno przed oczami tysiącletniego królestwa, jak i potem w obliczu nowych niebios i nowej ziemi (Obj.2l,2-6 i9-27). Aż do tej chwili Kościół może być tylko cudzoziemcem w pośrodku teraźniejszego świata, który odrzucił Chrystusa i dziś Go wciąż jeszcze odrzuca. Nowe stworzenie, do którego Kościół należy, jest w swojej istocie wprost przeciwne staremu stworzeniu. Kościół nie jest, jak to niestety wielu chce twierdzić, częścią składową, choćby najlepszą, tego świata. On jest wyjęty z tego świata i jest w sprzeczności z nim z powodu swego niebiańskiego charakteru, tak samo jak był ongiś Pan, gdy jako człowiek chodził po tej ziemi. Kościół nie jest - co stwierdzić musimy raz jeszcze - instytucją ludzką, jest on "Zgromadzeniem Boga".

J. N. Darby

 

Chciał(a)bym przesłać ten artykuł pocztą elektroniczną na adres:

Moje imię i nazwisko:

 

Wersja HTML Copyright (c) 1999 Czytelnia Chrześcijanina